Pierwszy projekt długoterminowy

Długo zastanawiałam się czy go w ogóle pokazywać. Nie jest idealny – wręcz do ideału bardzo dużo  mu brakuje, ale jest to mój pierwszy długoterminowy projekt, którego uszycie zajęło mi prawie rok. Jest jednak jeden bardzo ważny powód dla którego mam do niego ogromny sentyment – od tego projektu zaczęła się moja przygoda z patchworkiem. To były pierwsze w moim życiu bloki jakie uszyłam – na nich się uczyłam. Dlatego sporo w nim niedoróbek i nierówności, ale z drugiej strony widzę ogromny postęp jaki zrobiłam przez ten rok i jestem z siebie dumna.

IMG_8526

IMG_8524   IMG_8523

Narzuta ma wymiary 200×200 cm. Składa się z 64 boków. Pierwotny projekt pochodzi z magazynu Art of Quilting i obejmować 80 bloków. z ostatecznego projektu musiałam jednak usunąć te niewymiarowe. Postanowiłam poszyć z nich podkładki i inne mniejsze drobiazgi. Po drodze strasznie żałowałam, że z całości nie uszyłam 80 podkładek 😀 dlatego, że pikowanie takiego dużego quiltu na domowej maszynie do szycia to nie lada wyzwanie.

Całość udało mi się skończyć tego dnia, w którym poszłam do szpitala rodzić Mikołajka – nie spieszył się na świat (5 dni po terminie) – widocznie był tak wyrozumiały, że chciał dać mamie skończyć 😀

A oto 2 podkładki, na których ćwiczyłam pikowanie.

IMG_8538IMG_8537

13 uwag do wpisu “Pierwszy projekt długoterminowy

  1. A czy wszystko musi być idealne? Wg mnie – nie. Oczywiście do takich wniosków perfekcjonistki dochodzą dopiero „u schyłku” życia 😀 To co zrobiłaś – uszyłaś jest wspaniałe! I nie ważne idealne czy nie. Dla mnie byłoby ważniejsze, że skończyłaś tak długi i duży projekt. Narzuta, jak wspomniałam cudna i jestem pod ogromnym wrażeniem całokształtu!

    Polubienie

  2. Powinnaś pękać z dumy bo narzuta jest przecudna! Kolory i tyle bloków w jednej narzucie! ja wychodzę z założenia że w patchworku wcale nie chodzi o taka idealność i tez darze ogromnym sentymentem mój pierwszy prawdziwy patchwork z tylko 20 bloków, cięty nozyczkami 😉

    Polubienie

  3. Pingback: Mój wkład w zabawę HEARTMADE | CAFE ATELIER

  4. Pingback: Bieżnik kawowy | CAFE ATELIER

Dodaj odpowiedź do kowalskakarolina Anuluj pisanie odpowiedzi